Aktualności

Mieszkańcy Rogienice Wielkich obawiają się likwidacji ośrodka zdrowia. Czy mają rację?

Jak się okazuje, olbrzymim problemem jest zatrudnienie w niewielkim wiejskim ośrodku nowego lekarza. - To graniczy z cudem, żeby znaleźć lekarza rodzinnego - przyznaje Stanisław Studencki, dyrektor Zakładu Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Łomży.

 

- Na pewno ludzie chcą, żeby ośrodek istniał - podkreśla Jerzy Chojnowski, sołtys wsi Włodki i pacjent doktora Szadurskiego. - Budynek jest wyremontowany, gdyby lekarz przyszedł, mógłby zamieszkać w mieszkaniu na piętrze.

- Wyjaśniałem, że obawy są nieuzasadnione. Nie ma pojęcia likwidacji - mówi dyrektor ZPOZ. - Szukamy rozwiązania, ale zastępstwo nie jest prostą rzeczą. Nie ma po prostu lekarzy.



Wicestarosta łomżyński Lech Marek Szabłowski (starostwo jest organem założycielskim ośrodka) zapewnia, że nie ma planów prywatyzacji czy likwidacji żadnego zakładu podstawowej opieki zdrowotnej.

- Zakładam optymistycznie, że od lutego uda się przynajmniej któregoś z lekarzy ZPOZ skierować tam na zastępstwo - mówi Szabłowski. - Takie rozwiązanie musi też zaakceptować NFZ. Zależy nam na tym, żeby ten ośrodek utrzymać.

 

Zarówno wicestarosta, jak i dyrektor ZPOZ zauważają, że nikt nie inwestowałby kilkuset tysięcy złotych w remont ośrodka w Rogienicach, gdyby myślał o jego likwidacji. Problem leży w braku lekarzy na rynku pracy.

 

Źródło: www.wspolczesna.pl

 

Czytaj więcej: http://www.wspolczesna.pl/wiadomosci/lomza/art/9305684,rogienice-w-szpitalu-brakuje-lekarzy-pacjenci-musza-czekac-na-cud,id,t.html